Dawno nie było relacji z postępów na budowie, bo i niewiele się zmieniło. Ekipa od poddasza nie zachwyca prędkością - chodź obiecują że do końca miesiąca się wyniosą. Dopiero też teraz ułożona została kostka. W każdym bądź razie domek wygląda teraz od frontu tak:
Jak miło jest zaparkować pojazd na własnym podjeździe, chodź do garażu (vel. magazynek rzeczy różnych) wjechać nie ma szans:) Ale ważne że działeczka zaczyna nabierac wygądu. W tym roku chyba już frontowego ogrodznuiea nie zrobimy, bo koncepcja sie często zmiania i teraz okres realizacji moze nie pozwolić. Ale chuyba front będzie drewniany tzn sztachetowe ogrodzenie.
Narazie zrobiliśmy bok i tył. Na froncie chyba powstanie siatka leśna na stemlach do wiosny.
Ogrodzenie prezentuje się tak:
PS, Ogrodzenie firmy inex z Płońska. Dobra jakość, lepsza niz obi, nomi castorama etc... Wyszło ok 60 netto za mb.
Jak wiadać, na sąsiedniej działce zaczęłą sie budowa, wiec czasami na ulicy jest ruch jak na Marszałkowskiej:) Inwestorzy działają.
Nie mam aktualnych zdjęć z poddasza, a wszedzie płyty są już przykręcone, teraz trwa szpachlowanie a nad garażem już zagrunotane Śnieżką Grunt. Na dzień 20.11.2011 poddasze wyglądało tak::
To urządzenie to osuszacz. Chodzi już drugi tydzień i dziennie wylewane jest ok 2l wody. Więć chyba nie jest źle z wilgotnoscią - a powien że kolega od któego to pożyczyłem zaraz po skońćzeniu tynków i wylewek przekraczał 5l przez noc. Szczęście, że do tej pory było sucho więc wilgoć szła OUT nie IN:)
No i na deser najważniejszy teraz nabytek, też od ponad 2 tygodni działająca KOZA:) Daje ciepełko aż miło. Tylko trzeba często dokłądać drew. Chodź ostatnio opanowałem paternt mieszanki ekogroszu i drewna. Rozpalona pełna koza zasypana ponad 5kg groszu z przekładkami drewna, od godz 18 do 10 następnego dnia potrafi dawać ciepełko:)
Teraz oby jak najdłużej utrzymały sie dobre temepratury bo kończymy kłaść płytki w kotłowni i za dwa tygodnie będziemy uzbrajać instalacje CO...
Tyle na teraz z ralacji, mam nadzieję że na kolejną trzeba będzie czekać tak długo;)
